14 luty już minął, ale walentynki powinny być cały rok, pamiętajcie o tym :)
Podziel się miłością i uśmiechnij, a zobaczysz, że świat będzie piękniejszy.
Niby to samo ciasto - babka kakaowa z pomarańczami polana czekoladą orzechową - a jak dużo zmienia kompozycja.
Kolejny weekend za mną, czasami Krzyś się śmieje, kiedy w końcu na prawdę będzie weekend, bo od pewnego czasu każdy dzień jest taki sam - pracujący. Problem w tym, że chciałabym żeby wszystko ruszyło do przodu i wymaga to sporego nakładu pracy, a co za tym idzie czasu.
Oto efekt, połączenie fotografii i designu - zdjęcie w tle które jest na stronie facebookowej. Co o nim sądzicie? Jeżeli macie jakieś uwagi albo sugestie piszcie.
Zapraszam na stronÄ™ kliknij tutaj.
Przyszła pora na kolejny krok, czyli logo, trochę inne niż większość, bo w końcu jestem dość nietypowa ;) Robione na podstawie zdjęcia, w mojej ulubionej spódnicy, w klimacie zdjęć wiktoriańskich.
Co sądzicie o tym pomyśle?
Co sądzicie o tym pomyśle?
Dziś nieco egzotyczne warzywo z rodziny dyniowatych, a mianowicie kolczoch, nie mylić z karczochem ;)
Na zdjęciach widać karteczkę od sprzedawcy. Właśnie dzięki takim karteczkom wiem co kupuję i później mogę poszukać co zrobić z daną rzeczą.
Na koniec warzywko z drugiej strony z dobrze widocznÄ… karteczkÄ….
Dla wszystkich zainteresowanych zapraszam do przeczytania na wikipedii o kolczochu.
Każdy pretekst jest dobry do zmian, a na targu zawitały pyszne soczyste gruszki, tak słodkie, że kojarzą mi się w polskimi jesiennymi klapsami. No więc powstało prościutkie kruche ciasto ze śliwkami i gruszkami.
Polecam szczególnie na ciepło, bo rozgrzewa, nie tylko temperaturą, ale też cynamonem, gałką muszkatołową i szczyptą imbiru. Trzeba się spieszyć, bo na ciepło znika u nas zwykle od razu połowa.
Myślę, że może też się nadać na walentynki ;)
Które zdjęcie jest waszym faworytem i dlaczego? Chcielibyście spróbować takie ciasto?
Kawałek zaniosłam na targ, gdzie dziwią się, że prawie zawsze biorę śliwki, bo według mnie są świetne na zimne wieczory, czy to w postaci gorącego ciasta, dżemu czy syropu do herbaty. Ogólnie w Hiszpanii ludzie bardzo się dziwią jak ktoś sam piecze, to taka wymierająca babcina tradycja, bo młodzi ludzie są zbyt zapracowani i w wolnym czasie wolą robić inne rzeczy.
Polecam szczególnie na ciepło, bo rozgrzewa, nie tylko temperaturą, ale też cynamonem, gałką muszkatołową i szczyptą imbiru. Trzeba się spieszyć, bo na ciepło znika u nas zwykle od razu połowa.
Myślę, że może też się nadać na walentynki ;)
Które zdjęcie jest waszym faworytem i dlaczego? Chcielibyście spróbować takie ciasto?
Kawałek zaniosłam na targ, gdzie dziwią się, że prawie zawsze biorę śliwki, bo według mnie są świetne na zimne wieczory, czy to w postaci gorącego ciasta, dżemu czy syropu do herbaty. Ogólnie w Hiszpanii ludzie bardzo się dziwią jak ktoś sam piecze, to taka wymierająca babcina tradycja, bo młodzi ludzie są zbyt zapracowani i w wolnym czasie wolą robić inne rzeczy.
W zeszłym tygodniu za zadanie miałam stworzyć dwanaście prostych kształtów, z tych kształtów, dobierając je parami stworzyć kolejnych sześć, a na koniec z nowo powstałych sześciu stworzyć finalne trzy kształty.
Można się było bawić nie tylko figurami ale również kolorami, co dawało jeszcze więcej możliwości.
Najśmieszniejsze połączenie, czyli piłka do kosza i jajko cały w rezultacie oko bazyliszka.
Który produkt finalny wam się najbardziej podoba i czemu? Lubicie takie zabawy? Może opiszecie własne pomysły?
Można się było bawić nie tylko figurami ale również kolorami, co dawało jeszcze więcej możliwości.
Najśmieszniejsze połączenie, czyli piłka do kosza i jajko cały w rezultacie oko bazyliszka.
Który produkt finalny wam się najbardziej podoba i czemu? Lubicie takie zabawy? Może opiszecie własne pomysły?