Wiedzieliście, że kokos ma oczy? Tak na prawdę to ma całą twarz. Żeby nie męczyć się z otwieraniem go wiertarką i piłą trzeba się z nim trochę zaprzyjaźnić.
Tak wygląda mój pierwszy kokos otwarty bez jakichkolwiek narzędzi nie licząc noża, gdyż najpierw chciałam wylać z niego mleczko.
Więc teraz kilka ciekawostek. Żeby otworzyć kokosa przyjrzyj mu się dokładnie, a zobaczysz wtedy, że ma oczy i usta. Weź nóż i otwórz mu usta, nie wymaga to wcale siły. Wylej całe mleczko i teraz już niestety będzie trudniej. Przyjrzyj mu się i zobaczysz że od ust idzie przedziałek. Zobacz gdzie jest środek i właśnie tam będziesz uderzać. W moim wypadku już niestety wymagało to trochę siły ;) Może kiedyś opanuję lepiej technikę i powiem jeszcze więcej detali :)