patacabra - zmiana podejścia

piątek, czerwca 23, 2017

Rano obudziłam się z bólem gardła, chyba po pływaniu w zimnej wodzie, ok 10 stopni. Zamiast jeść typowe kolarskie śniadanie, płatki z mlekiem, zjadłam cieciorkę z dużą ilością surowego czosnku, chilli i oliwą z oliwek. Po godzinie zjadłam jeszcze miseczkę płatków i szczerze mówiąc bałam się, że mój żołądek tego nie przeżyje ;)


Zaczęliśmy bardzo wolno. Po około 2 godzinach dotarliśmy do przełęczy el Boyar, gdzie czekali na nas rowerzyści, żeby nam dopingować. Są ludzie, którzy swoją obecnością potrafią dodać ci siły i zmotywować. Dla mnie jedną z nich jest Belén. Dziękuję.


Prawdziwe ściganie zaczęło się w Zahara de la Sierra, gdzie jak zwykle zostałam z tyłu. Krzyś śmieje się ze mnie że jestem jak lokomotywa parowa, bo potrzebuję dużo czasu, żeby się porządnie rozgrzać. Podjeżdżałam mijając ludzi i krzycząc ¨¡Venga! ¡Vamos!¨ - ¨¡Jedziemy! ¡Dalej!¨ :) Na końcu walcząc z niewielkim, ale uciążliwym wiatrem w twarz wyprzedziło mnie kilka osób. Mój cel jednak był inny, jechać ile można, bez żadnych wymówek :)

Krzysztof normalnie ma problemy ze zmianami, bo cały czas liczy na to, że wszyscy będą współpracować, ale ... życie jest jakie jest.


Około półtora roku temu, kiedy podjeżdżałam las Palomas miałam szczęście, bo Andrés, mój "gregario" krzyczał i dopingował mnie. Nigdy tego nie zapomnę :)


Jestem bardzo zadowolona z wyniku, bo udało mi się zmieścić w pierwszej 20 open, dokładnie na 20 miejscu ;) Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej, ale już tylko po hiszpańsku zapraszam na stronę
redio Ubrique gdzie jest artykuł, galeria i nawet godzinna audycja w radio.

You Might Also Like

1 comments

  1. Zastanawiam się ile w takiej małej osóbce jest siły i gdzie się to wszystko mieści....?Zajmujące są te lapidarne relacje ale trzeba pamiętać , że zdobycie pierwszego miejsca okupione jest wielką pracą i silną wolą nie wiem czego trzeba mieć więcej...
    Jesteś bardzo dobra na każdym polu !
    Ogromne gratulacje.

    OdpowiedzUsuń

Ja na Facebooku

Flickr Images